Mino iż pogoda spłatała nam figla seniorzy się nie przestraszyli i przyszli na plenerowe spotkanie przy grillu.
Niestety impreza przeniosła się do budynku Mościckiego Ośrodka Szkoleniowo Terapeutycznego MOST i tutaj zamiast grilla była pajda chleba z domowym smalcem i ogórkiem, kawa najlepsza w Mościcach oraz herbata, ciastka i znakomite śliwki węgierki.
Do tego przygrywał mam Pan Józek Gąsowski na akordeonie oraz na trąbce i zapraszał do wspólnej tanecznej zabawy.